poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Nida weekendowo

Szymon i Jagoda wybrali się z nami po raz pierwszy na kajaki. Mimo swojego młodego wieku bardzo dzielnie znosili wiosłowanie i warunki biwakowe... oraz szalone pomysły dorosłych na konkurs skoków do wody:-) Mam nadzieje, że impreza warta powtórki!








Po dniu wiosłowania trzeba odpocząć. Najlepiej na wygodnym hamaku.


2 komentarze:

  1. 1 i 4 świetne, podoba mi się, że tak szeroko
    ostatnia fota baaaardzo zacna - skojarzyła mi się odrobinkę z ballenem

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję!!
    Kocham szeroki kąt. Niestety moje body nie ma pełnej klatki bo kochałabym go jeszcze bardziej...
    Ale pewnego pieknego dnia mam nadzieje, że się to zmieni:-)

    OdpowiedzUsuń